autor:
nazwa/adres bloga:
data utworzenia:
2010-07-19
blog czytało: 503107
wpisów: 61
komentarzy: 123
budynek:
wolnostojący, piętrowy bez piwnicy
technologia
technologia murowana pustaki ceramiczne
miejsce budowy:
aglomeracja łódzka
opis:
odbicie lustrzane
|
|
ARCHIWUM2011 październikNie ma się co dziwić, że w nazwie wełny izolacyjnej Ursa pada słowo 'uralita', wszak człek nie widząc jej, pierwej ma wrażenie, że sto kotów się zsikało. Urologiczne skojarzenia doskwierają niestety i przy innych Rockwoolach, Saint-Gobainach czy Isoverach. Zaparło więc dech managerowi projektu - ten rychło chciał zaizolować połaci dachowe, bo ciągnie już nieco po łydkach, a tu! Okoń! Okoń - główny wykonawca, który stanąwszy okoniem stwierdził, że nie będzie izolowania dachu, zanim nie wyschną tynki i wylewki. Chatę trza pierwej odparować, a potem izolować, bowiem efektem zawilgocenia wełny jest wrażenie obecności nie stu, a całej armii kotów z zapaleniem pęcherza! Instalatorzy do pracy włożą kalesony, a ów zaiste urynałem pachnący zrolowany wytwór zhańbi tymczasem swoją obecnością świeżo opatrzony podłogą strych!
Strych, jak kawalerka. Szeroki na metrów ponad 4, długi na 10, a wysoki na 2 i pół. *** Zejdźmy więc na ziemię... Nie, nie... To nie jest tak, że mierzymy sobie ściany wzdłuż i w szerz, a potem od obliczonej ilości metrów odejmujemy "światło" okien i z otrzymanej powierzchni wyliczamy koszt montażu izolacji pionowej, siatek, klejów, tynków. Ten i ów spec od stawiania placków z kleju na styropianie mierzy chałupę en bloc i nie odliczając niczego wystawia rachunek! Co najwyżej - i to po negocjacjach - łaskawie odliczy te otwory, których powierzchnia przekracza 3m kw. Dlaczego tak? "A no panie obróbki wokół okien!". A cóż to ma wspólnego z szybą!? A no nic! W ten sposób tej dziwnej branży - w której dwa tysiące zarabia się w tydzień - wpadają dodatkowe stówki za... nieoklejoną wszak szybę. - Ale panie! Tak liczą wszyscy. No wie pan... Ja też bym wolał kłaść styropian tylko na płaskim... I tu manager projektu podniósłszy brwi wyraził swoje głębokie zdziwienie, a przez myśl przeszło mu, że też chciałby we własnej pracy robić wyłącznie to, co sprawia mu największą przyjemność, a na resztę wystawiać fakturę extra.
Półprodukt w bielach... i produkt w szarościach. Słup podtrzymujący strop (1) obłożony dwunastką wygląda, jak noga słonia, dlatego zastosowano "po piątce" na stronę. Strop (2) izolowany jest dwiema warstwami dwunastki, tak, by powstałą tam wnękę wyrównać z wieńcem. ***
Bażant nęci... Przejawia się to w postaci wystających znad bramy i żywopłotów głów, które próbują dojrzeć coś więcej, niż tylko stromą połać dachu. Zdarzają się też wycieczki i westchnienia zachwytu,ale też zawiedzenia. Można powiedzieć, że im recenzent ma więcej w domu przeczytanej literatury, tym bliżej mu do zrozumienia idei Bażanta. Im mniej się otrzaskał w klasyce, tym ocena niższa. Taki skromniej oczytany zwiedzający jest jednak niezwykle cenny dla inwestora. Żadnej w nim kurtuazji, udawanej uprzejmości. Nic tylko fenomenalny obraz wczesnego rozwoju... Spacerując po surowej wylewce w białych kozaczkach zwróci uwagę na to, czego inwestor nie zoczył przez rok trwania budowy! Precyzyjnie przemierzy ściany podmalowanym okiem i rzeknie: - Łeee... Taki salon... Nawet nie ma gdzie plazmy powiesić! *** Niezwykła to umiejętność: na oko zrobić pomiar i to na dodatek w calach! Owe zdarzenie manager projektu skwitował krótkim "A pies ci...", wszak "głęboko" poczuł się urażon taką oceną swojego dzieła! Co więcej: przecie sam zdecydował o lekkim skróceniu ściany, przy której architekt zaplanowała ustawienie kineskopowego kloca! Wszakże chce postawić tam po prostu un vieux meuble en bois, a nie z wiórów jakichś tam. A tu... Bażant bez plazmy! Plazmy, którą trza mieć, by nie stracić w oczach Paryżów Hiltonów, pustaków, czy innych Rusałek... - ten mnie rusał, tamten rusał. Miast na plazmę, manager projektu szarpnął się na futro. Nie Bażant obrasta w pióra Ocieplenie tegoż drobiu, to jakieś 10 tys. mniej w budżecie inwestycyjnym. Niby to koniec sezonu budowlanego, niby już kielnie, szpachelki, grzebienie można upychać po kątach... Ale nie... Managerski nos planerów w fabrykach dmuchających ten biały szmelc jest czujny, jak u szakala. Im chłodniej na zewnątrz - tym ceny izolatorów windują z tygodnia na tydzień. Składy budowlane strzygą więc inwestorów ile wlezie, ale ku uciesze tych drugich z pomocą przychodzą o dziwo drogie zazwyczaj markety! Różnica w cenie paczki styropianu sięga nawet ponad 10zł, co przy setce paczek, które łyknie Bażant daje przyzwoie oszczędności.
ARCHIWUM WPISÓW» 2014 listopad
» 2014 luty » 2013 marzec » 2012 listopad » 2012 maj » 2012 kwiecień » 2012 marzec » 2012 luty » 2012 styczeń » 2011 grudzień » 2011 listopad » 2011 październik » 2011 wrzesień » 2011 sierpień » 2011 lipiec » 2011 czerwiec » 2011 maj » 2011 kwiecień » 2011 marzec » 2011 luty » 2011 styczeń » 2010 grudzień » 2010 listopad |
Serwis mattis.mojdomdlaciebie.pl korzysta z technologii przechowującej i uzyskującej dostęp do informacji w urządzeniu końcowym użytkownika (w szczególności z wykorzystaniem plików cookies). Zgoda wyrażona na korzystanie z tych technologii przez mattis.mojdomdlaciebie.pl lub podmioty trzecie w celach związanych ze świadczeniem usług drogą elektroniczną może w każdym momencie zostać zmodyfikowana lub odwołana w ustawieniach przeglądarki. Więcej informacji znajdą Państwo w zakładce Polityka dotycząca cookies